Pierwsze motocykle zaczęły zjeżdzać na miejsce tuż przed 16 – były to wystawowe H-D w malowaniach artystycznych prezentowane przez jednego z naszych wystawców, firmę Scullcrew. Następnie stopniowo zaczęli przybywać goście właściwi, na scenie zainstalowała się pierwsza grupa – The Cold. Młodzi ludzie zapodali swoją dawkę dobrej nuty a następnie na estradę wyszła grupa Imish. Frekwencja pod sceną niestety nie przytłaczała skalą, wolni słuchacze woleli raczej rozkręcać się w ogródku gastronomicznym przepijając zasłyszane ze sceny kawałki zimnym piwkiem serwowanym przez przedstawiciela regionalnego Browaru Koreb z Łasku.
W międzyczasie u bram zawitali włodarze miasta z Panem Prezydentem Leszkiem Trębskim oraz Panią Wiceprezydent Beatą Jabłońską na czele aby oficjalnie dokonać otwarcia imprezy poprzez przecięcie łańcucha motocyklowego. Po inauguracji nastąpiła prezentacja naszych maszyn i drobne przejażdżki dla bardziej żądnych wrażeń.
Około godziny 23 na scenie zainstalował się Izotop, który po regularnym występie bisował dwukrotnie zanim widownia pozwoliła chłopakom odpocząć. Wysoki poziom występu prawdopodobnie wynikał z wieku i doświadczenia artystów, wśród których jest sześćdziesięcioletni basista - założyciel legendarnej grupy Turbo. Za zakończenie piątkowych wrażeń zagrał Green Craft, a następnie solowy występ zapodał jeszcze niezniszczalny wokalista Izotopu, który niestrudzenie przy akompaniamencie pożyczonej gitary z powodzeniem zabawiał publikę coverami niemal do czwartej nad ranem.
Szczęśliwie dla nas okazało się, że piątek był jedynie preludium jeśli chodzi o ilość zarejestrowanych motocyklistów a główna fala przybyłych przypadła na sobotę. Drugi dzień imprezy rozpoczął się śniadaniem po godzinie 9, po którym poczęli napływać kolejni motocykliści. Przybywali pojedynczo, parami, małymi i większymi grupkami. Wśród gości znaleźli się przedstawiciele Korsarzy z Łodzi, Czarnych Orłów ze Zgierza, Whells of Fire z Aleksandrowa Łódzkiego, Easy Rider League Katowice, BBT z Brzeszczy, Riders Club Inowrocław, Knights Rider Łódź, GM Stop Śmierci Kościan, Right Riders Warszawa, Zakon Motocyklowy Polska-Żyrardów, Motocykliści Żyrardów, BSA Kutno.
Około 10:00 przyjechał autokar aby zabrać chętnych na wycieczkę edukacyjną z przewodnikiem po Skierniewicach, na którą finalnie wybrało się kilkanaście osób. W międzyczasie około południa zjawili się strażacy aby przeszkolić nas w zakresie udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej ofiarom wypadków drogowych, a także zademonstrować wszystkim zgromadzonym zjawiskową akcję uwolnienia ofiary z wraku pojazdu. Demolka wysłużonego Espero przyciągnęła wszystkich jak magnes. Podobno godzinę po pokazie auto znalazło się już na popularnym polskim serwisie aukcyjnym jako atrakcyjne, „niebite”, w pełni sprawne od pierwszego właściciela.
Po powrocie z wycieczki, rozpoczęliśmy przygotowania do parady motocyklowej ulicami naszego miasta. Przyjechali koledzy z klubu Yrokez aby pomóc w sprawnym kierowaniu kolumną. W tym miejscu gorące podziękowania dla chłopaków – bardzo dobra robota. Około godziny 14 przybyły również dwa motocykle skierniewickiej policji, które poprowadziły nas bezpiecznie do celu, którym był skierniewicki rynek. Po rozegraniu konkursu na najdłuższą oberżynę z jabłka zlotowicze udali się w drogę powrotną i po 16 wszyscy znaleźli się ponownie na terenie ośrodka. Aby wzmocnić organizmy i zregenerować siły przed dalszymi zmaganiami konkursowymi oraz samą zabawą każdy zlotowicz odebrał z rąk organizatorów solidną porcję grochówki.
Około 17:00 ze sceny ponownie zagrzmiała muzyka na żywo, a to za sprawą grupy Rollercoaster groove. Po występie nadszedł czas na kolejne konkurencje sportowe, m.in. konkurs wolnej jazdy, przeciąganie liny, picie piwka na czas, „głębokie gardło” oraz rzut młotem do monitora ekranowego.
Około 20:00 zagrała „Linia 13-ta”, po której odbyła się licytacja obrazów namalowanych przez podopiecznych Fundacji Pomocy Społecznej „Chodźmy razem” oraz fantów ufundowanych przez naszych sponsorów.
Po licytacji płynnie przeszliśmy do ceremonii wręczenia nagród zwycięzcom konkursów. Uczestnicy odebrali puchary i gratulacje z rąk Prezydenta Leszka Trębskiego oraz Prezydenta PRM –Vito.
Było już dobrze po 22:00 a właściwie nieco przed 23:00 gdy na scenie zainstalowała się wyczekiwana przez wszystkich gości „Alcoholica”. Zespół grał głównie covery grupy Metalica i można śmiało powiedzieć, że chłopaki dali radę. Bardzo dobrze zagrany koncert, mocne brzmienie porywające „cztery litery” od stolików piwnych – nie każdemu to się udaje.
W przerwie nastąpił punkt kulminacyjny, część artystyczna przeznaczona tylko dla pełnoletnich zlotowiczów i to tych o mocnych nerwach – erotic show. Dwie dziewczyny zadziwiały swymi wdziękami i obnażały swe najlepsze walory w trakcie trzech kilkuminutowych odsłon.
Druga część koncertu zakończyła się około godziny 2:00 i plac pod sceną począł z wolna pustoszeć.
Niedziela to już czas łzawych pożegnań, mocnych uścisków i składanych obietnic, że ponowne spotkanie u Żelaznego już za rok. Po śniadaniu w postaci regeneracyjnego żurku, pole namiotowe zaczęło się kurczyć niczym balon, z którego uchodzi powietrze i około południa resztka zlotowiczów przekroczyła bramę wjazdową i rozpoczęła swój powrót do domu.
Przyszedł czas podsumowania… więc podsumowując, imprezę uznajemy za jak najbardziej udaną. Jeszcze w niedzielne popołudnie zaczęły do nas spływać pozytywne sygnały od uczestników a to wskazuje, że będzie trzeba pomyśleć o remake’u w przyszłym roku. Kilkaset zarejestrowanych podczas trzydniowej imprezy maszyn w połączeniu z podmuchem aprobaty po jego zakończeniu rokuje obiecująco dla kolejnych edycji Zlotu u Żelaznego.
Pragniemy bardzo gorąco podziękować wszystkim gościom za okazane nam zaufanie i przybycie z różnych, niejednokrotnie oddalonych o setki kilometrów zakątków Polski. Serdeczne podziękowania składamy na ręce naszych sponsorów za okazaną życzliwość i nieocenioną pomoc przy organizacji zlotu; dziękujemy Prezydentowi wraz z Urzędem Miasta Skierniewic, Fundacji Pomocy Społecznej "Chodźmy razem", firmie Veka, browarowi Koreb, Młodzieżowemu Centrum Kultury, firmom Falkor, Różycki, centrum nauki i biznesu Żak oraz firmie Merkurion.